O mnie

Wilcze Sioło

Marzena Malarczyk

Marzena Malarczyk poświęciła całe swoje życie na ratowanie psów i zapewnieniu im profesjonalnej opieki, dachu nad głową ale przede wszystkim tego najważniejszego – miłości. Dzięki niej psy które do niej trafiają odzyskują poczucie bezpieczeństwa, ufność do człowieka i radość z życia. Radość z długich spacerów na łonie natury, w tucholskich lasach, beztroskich zabaw i wylegiwania się na trawie.

Marzena od dzieciństwa miała i kochała psy, ratowała każde stworzenie które znalazło się w jej pobliżu i potrzebowało pomocy. Jeździła do schroniska aby wyprowadzać psy na spacery. Psy były obecne w jej życiu od zawsze. W 2014 roku wyjechała do Szkocji. Po dwóch latach wróciła. Od tego czasu działa na terenie całej Polski, zabiera psy ze złych schronisk, ratuje te porzucone i bezdomne, umieszcza je w hotelach i domach  tymczasowych. Poprzez odpowiednią opiekę, weterynaryjną, behawioralną,  przygotowuje do adopcji, a następnie szuka im nowych domów. Od 2015 roku wyciąga psy ze schroniska w Radysach.

Marzena uratowała wraz z grupą Moje bezdomniaki do adopcji ponad pół tysiąca psów. Dzięki niej psy często porzucone przez swoich właścicieli, chore, starsze, wychudzone, błąkające się, pełne lęku mają teraz swoje domy.

Jej marzeniem było stworzenie azylu dla psów. Trzy lata szukała tego jedynego miejsca, aż wreszcie na początku 2019 roku powstaje Wilcze Sioło w Bukowinie na wschodnim krańcu kompleksu leśnego Borów Tucholskich. Jak mówi w końcu odnalazła swoje miejsce na ziemi.